wtorek, 14 kwietnia 2015
Prologue
Dwa światy. Z pozoru bardzo podobne, jednak całkiem inne pod wieloma względami. W pewnym momencie te dwa światy stykają się wywołując wielką burzę, aż w końcu łączą się ze sobą tworząc tornado siejące wielki zamęt dookoła i niszczące wszystko co spotka na swojej drodze. Kłótnie. Fałszywe uczucia. Kłamstwa. Zdrady. Cierpienie. Jednak po burzy zawsze wychodzi słońce, czyż nie ? Szkoda tylko, że nie na długo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz